Muzykuj.com Forum
Jakie domowe niby-studio oparte na...? - Wersja do druku

+- Muzykuj.com Forum (https://forum.muzykuj.com)
+-- Dział: Jaki wybrać instrument? (https://forum.muzykuj.com/forumdisplay.php?fid=229)
+--- Dział: Nie wiem, jaki instrument wybrać... (https://forum.muzykuj.com/forumdisplay.php?fid=230)
+--- Wątek: Jakie domowe niby-studio oparte na...? (/showthread.php?tid=514)



Jakie domowe niby-studio oparte na...? - wide - 17.02.2014

Witam

Od razu przepraszam za długi wywód, ale próbuję zebrać przemyślenia i poradzić się doświadczonych bardziej ode mnie.

Po latach niebytności w świecie własnego muzykowania, postanowiłem w końcu to zmienić i wrócić do tworzenia czegoś swojego, całkiem hobbystycznie. Nie gram nigdzie live, nie zarobkuję na muzyce (choć jedno i drugie kiedyś miało miejsce). Wypadłem całkowicie z obiegu w kwestii sprzętu, ostatnie tygodnie przeglądam neta i czacha dymi natłokiem informacji. Grałem na różnych starociach obecnie mam jeszcze starego Logica na Windowsa i Korga X5.

Do rzeczy:
Jak w temacie - potrzebny jakiś DAW, dobry instrument nie tylko z gotowymi presetami, ale z możliwością ingerencji, edycji (nieskomplikowaniej) - pokrętła, suwaki, itp., bardzo ważne - możliwość wgrywania ścieżek audio - gitary, ew. mikorfony, chcę się pobawić arpeggiatorami, tworzyć własne, niefabryczne brzmienia.
To wszystko musi byc jak najbardziej kompaktowe, małe, spójne z racji ograniczonego miejsca, w miarę nieskomplikowane w obsłudze. Fajnie byłoby aby mogły też przy okazji wykorzystać to dzieci do pogrania sobie z wykozystaniem presetów, styli, ew. jakiegoś prostego tworzenia, zapisywania ścieżek itp.

Opcje:
1) Zakup worksation np. Kronos, Motif XF, Roland Fantom G8. Mają sekwencery audio, można dogrywać gitary, wszystko mieści się w jednym "pudełku", nie trzeba odpalać kompa, by zrealizować jakiś materiał. Tu najbardziej skłaniałbym się w stronę Korga.
plusy, minusy, niewiadome(=):
+ "top model" Wink
+ barwy Korga, które lubię
- cena
- barwy tylko jednego producenta
= obsługa nie tak zapewne prosta
= tworzenie bez komputera to tak naprawdę mit, i tak trzeba będzie ostateczny szlif na nim zrobić

2) Zakup "mniej wypasionego" syntezatora z sekwencerem i interfejsem audio np. Yamaha MOXF - wbudowany sekwencer midi załatwi rejestrowanie instrumentu, plus dołączony cubase (?) załatwi rejestrację audio poprzez wejście audio - usb - komputer. To już wymaga korzystania z 2 sprzętów na raz przy każdej rejestracji audio, a pamiętamy o ogranicznym miejscu. Zostaje za to sporo kasy na np. jakiś ciekawy moduł brzmieniowy np virusa.
plusy, minusy, niewiadome(=):
+ MOXF mniejszy lżejszy itp od Kronosa
+ mam dodatkowy moduł - razem barwy 2 różnych producentów
+ nie muszę inwestować w interfejs audio do wgrywania gitar
+ cena (nawet MOXF + dobry moduł)
- do wgrywania gitar i tak muszę korzystać z komputera
- dzieci raczej nie będą się bawić klawiszem + jakieś dłubanie w kompie

3) zakup tylko modułów + interfejs audio/midi i DAW w komputerze - moja X5 jest bardzo kompaktowa, więc pozostaje rozszerzyć o jakieś ciekawe brzmienia i podpiąć pod laptop i śmigamy.
+ wersja najbardziej kompaktowa
- dzieci już za dużo jeśli już pograją, to nie ponagrywają
= cenowo raczej neutralne względem wariantu 2, wszystko zależy jakie moduły

Przesiadka na Maca, żeby mieć nowego Logica odpada, bo te pieniądze wydane na sam komputer wolę wydać na sprzęt grający.

Pytanie - którą pójść drogą?
I ostatnie - czasu mam trochę, czekałem parę lat, więc i jeszcze parę miesięcy mogę poczekać, powiedzmy że max do wakacji.


RE: Jakie domowe niby-studio oparte na...? - hammond - 17.02.2014

Wybrałbym 2. DAW da ci o wiele więcej możliwości i nawet brzmieniowych. Zainteresuj się oprogramowaniem Omnisphere- jest ono przetestowane na naszym portalu. Co więcej Virus plus Yamaha MOXF to dobre połączenie. Kronos jest drogi, ale brzmi dobrze. Fakt, że jeśli nie występujesz live to nie potrzebujesz takiego kolosa ze wszystkim. Ja nagrywałem kiedyś na Fantomie X6. Im więcej nagrałem tym dłużej instrument się włączał aby załadować wszystko do swojej pamięci. Nagrywanie audio do instrumentów nie jest wygodne. Pytanie czy stawiasz na instrumenty jako "zabawki" dla dzieci, czy chcesz aby się uczyły grać, bo może warto im coś innego kupić do edukacji.
PS: Korga X5 znam na wylotSmile to wdzięczna maszyna. Grałem na nim dobre 6 lat i do teraz czasem się zdarzy.


RE: Jakie domowe niby-studio oparte na...? - gofer - 17.02.2014

wide, będę miał miał na sprzedaż Kurzweila PC3 61, poczytaj o nim, może on Ci zapasuje Smile
tutaj masz test, mój ma 61 klawiszy
http://www.muzykuj.com/testy/instrumenty-klawiszowe/kurzweil/kurzweil-pc3-okiem-naszego-czytelnika,356.html


RE: Jakie domowe niby-studio oparte na...? - wide - 17.02.2014

Dzięki za odpowiedź i podpowiedź. Obejrzałem test Omnisphere i przy okazji dodatkowe pytanie laika.
W moim kompie stacjonarnym mam kartę muzyczną z wyprowadzeniem sygnału wyjściowego na głośniki i sprawa prosta.
A jak wyprowadza się sygnał audio z laptopa na głośniki, gdzie jedynym wyjściem są wbudowane głośniki, wyjście słuchawkowe, no i hdmi. Oczywiście po drodze zakładam, że sygnał ma przejść np. przez amplituner kina domowego. Mam jeszcze możliwość zainstalowania karty expresscard jeśli to coś zmienia.

Co do wyboru jeszcze się zastanowię, musze przemyśleć wszystkie za i przeciw. Co do dzieci to jak pisałem to miało być przy okazji, bo cała ta zabaw ma być przede wszystkim dla mnie, ale chciałbym im także zaszczepić może nieco bakcyla, może załapią i czasem się pobawią dźwiękami.


RE: Jakie domowe niby-studio oparte na...? - wide - 18.02.2014

I jeszcze jedno pytanie odnośnie interfejsu audio.
Początkowo myślałem o zakupie interfejsu na fire-wire, żeby uniknąć (ogrniczyć) latencji przy wgrywaniu audio, potem jak znalazłem klawisze z interfejsem audio przez USB stwierdziłem, że zaoszczędzę kupując taki klawisz z interfejsem, nie będzie potrzebny osobny.

Pytanie z praktyki, której mi brak - czy poprowadzenie sygnału audio przez taką np. Yamahę MOXF i dalej do DAW przez USB bedzie tak samo sprawnie działać jak audio przez fire-wire?
Czy szybsze połączenie przez fire-wire przydaje się tak naprawdę przy zgrywaniu większej ilości ścieżek audio jednocześnie?

gofer - dzieki za propozycję, rozważę. WIesz, na moim etapie powrotu do muzykowania, to tyle mi sie instrumentów podoba, że miejsca, kasy no i czasu nie starczyłoby, zeby wszystko mieć... Wink


RE: Jakie domowe niby-studio oparte na...? - gofer - 18.02.2014

wide, nie ma sprawy, nie wciskam, ja od 16 lat jestem w temacie i cały czas szukam Big Grin
teraz zamarzyła mi się cięższa klawiatura i nic na to nie mogę poradzić Wink


RE: Jakie domowe niby-studio oparte na...? - garit - 19.02.2014

No gofer pocieszyłeś mnie bo już myślałem, że ze mną jest coś nie tak Smile.

Wide, podpinam się też pod Twoje pytania, bo poniekąd w podobnym kierunku zmierzam.
Powiem tak, że ja osobiście po 7-8 godzinach ślęczenia przed kompem w pracy chcę po prostu pograć i być niezależny od komputera również w kwestii nagrywania. No umówmy się nie chodzi mi o jakiś studyjny proces nie wiadomo jakiej produkcji, ale o to co powinien dawać sprzęt typu workstation.
Oczywiście prędzej czy później każdy z nas wyląduje przed kompem i DAWem, ale dla mnie to będzie od święta a tak na codzień to chciałbym coś tam sobie pograć, coś się będzie kleić to się stworzy jakiś aranż, dogra jakieś ścieżki na wew. sekwenserze, albo od razu audio np. wocal (przydałyby sie jakieś efekty). Zgrywam to na twardy klawisza lub na pena a potem już co kto woli.

Który klawisz to umożliwia?


RE: Jakie domowe niby-studio oparte na...? - hammond - 19.02.2014

Był kiedyś taki Alesis Fusion potrafił na raz 8 śladów nagrać Audio Smile


RE: Jakie domowe niby-studio oparte na...? - Michoo - 20.02.2014

Powiem tak - w dzisiejszych czasach nie ma w ogóle opcji porównywania "workstation"ów do DAWów. Po prostu nie. Software+hardware komputerowy poszedł tak bardzo do przodu, że prawie że nie ma ograniczeń Smile Wygoda obsługi to także mniejsza ilość czasu poświęcona na uruchomienie jakiejś funkcji itp.
IMHO: DAW (np. "wszystkomający" presonus studio one pro 2 kosztuje 9 stów) + komp z interfejsem audio (może być usb, latencją bym się specjalnie nie przejmował) + dość uniwersalna klawiatura (i tutaj chyba nic nie przebije pc3 - 61 albo 76 używany daje ci wszystko).

ps. tak, przytuliłbym takiego kronosa Wink Ale bardziej w kontekście sceny, niż studia Smile


RE: Jakie domowe niby-studio oparte na...? - garit - 20.02.2014

Ale pomóżcie jeszcze przy Opcji 1. Ograniczmy się tylko do nowych obecnie sprzedawanych klawiszy.
Tylko Kronos y XF? (Fantoma pomijam bo chyba już go nie ma w sklepach).


RE: Jakie domowe niby-studio oparte na...? - hammond - 20.02.2014

Póki co Kronos oferuje najwięcej możliwości.


RE: Jakie domowe niby-studio oparte na...? - garit - 21.02.2014

Kontynuję w tym wątku bo podobny temat, akurat znajomi mnie wypytują o klawisz dla nastolatki, dziewczyna gra i śpiewa i coś tam zaczyna sobie tworzyć. Ma piano jakąś Clavinovę, już leciwą. I chce pójść o krok dalej, zacząć nagrywać sobie i podkład i wokal, ale umówmy się tu nie ma potrzeby jakości Kronosa.
Na pewno chce klawisz (jeśli zostanie Calvinova to nie musiałby być z ważoną), ale żeby było wejście mic, sekwencer, dobrze żeby było jeszcze wejście liniowe (jest też gitara) i wystarczyłby recorder jakiś.

Poradzicie coś?


RE: Jakie domowe niby-studio oparte na...? - hammond - 21.02.2014

Poczekaj na test MOXF, ma chyba to wszystko.


RE: Jakie domowe niby-studio oparte na...? - garit - 21.02.2014

Hammond, dzięki, czekam z niecierpliwością! Ostatnio widziałem taką z hispasonica, bite 40 minut, ale nie ma to jak test na muzykuj.com:
http://www.youtube.com/watch?v=dV_JsMpULPc

A przy okazji, tylko się nie śmiej, a aranżery jakieś nie mają takich możliwości?

I gratulacje powołania na Musikmesse!

Pozdrawiam


RE: Jakie domowe niby-studio oparte na...? - hammond - 21.02.2014

Dzięki. Co do aranżerów to Korg PA 900 też ma sampler i sekwencer. Nowy Tyros kosztuje chyba tyle co Kronos.


RE: Jakie domowe niby-studio oparte na...? - wide - 25.02.2014

Nadal szukam rozwiązania, im dłużej, tym więcej pomysłów. Przypominam, że ważne jest wgrywanie sygnałów audio - gitary. Aktualnie 3 następujące zestawy do rozpatrzenia:

1) Yamaha MOXF6 (interfejs audio i DAW Cubase załatwia Yamaha)+ Omnisphere (spodobały mi się brzmienia) + Virus TI Snow

2) Korg Krome + interfejs audio Behringer z firewire FCA610 + FL Studio + Omnisphere + Waldorf Blofeld

3) jak wyżej tylko zamiast Krome Kurzweil PC361+Kore64
Przy okazji zastanawiam się nad PC3K6, ale 2 razy wyższa cena za sampler i parę innych dodatków, ale wtedy nie byłoby Omnisphere i Waldorfa (lub virusa)

Zestaw 1) wygląda najoszczędniej, ale nie wiem, czy i tak nie skończy się na konieczności dokupienia interfejsu audio, chociaż gitary mogę wgrywać przez MOXF, a Virus ma USB, które przenosi audio, więc chyba jednak nie...

Może jakieś inne sugestie?
Chodzi tylko o domowe studio na użytek własny, ale jakoś nie chcę kupować że tak powiem "zabawek" i nie chciałbym korzystać tylko z gotowych brzmień, chcę trochę pobawić się stworzeniem własnych.

Konkluzje z jednej strony po lekturach licznych tematów na różnych forach są takie, że duży workstation typu Kronos na mój użytek niepotrzebny, ale wszystkie tańsze zamienniki jakoś czegoś ciągle im brakuje...


RE: Jakie domowe niby-studio oparte na...? - garit - 26.02.2014

wide, twoja konkluzja jest jak najbardziej trafna, powiem więcej: nawet w topowych klawiszach będzie ci czegoś brakować, już tak jest bo jest to wypadkową filozofii poszczególnych producentów i ich gry marketingowej.

Opcja 3 jest fajna. PC3K ma czytnik sampli a nie sampler, możesz się bez tego obejść tym bardziej, że idziesz w DAW komputerowy i możesz mieć tam sampler softowy. PC3 z KORE to już potęga.