Przemyślenia na temat cen instrumentów na przykładzie serii Pa Korga - Wersja do druku +- Muzykuj.com Forum (https://forum.muzykuj.com) +-- Dział: Forum Główne (https://forum.muzykuj.com/forumdisplay.php?fid=251) +--- Dział: Luźne Rozmowy (https://forum.muzykuj.com/forumdisplay.php?fid=140) +---- Dział: Luźne rozmowy (https://forum.muzykuj.com/forumdisplay.php?fid=176) +---- Wątek: Przemyślenia na temat cen instrumentów na przykładzie serii Pa Korga (/showthread.php?tid=773) |
Przemyślenia na temat cen instrumentów na przykładzie serii Pa Korga - Valtari - 05.04.2015 Zastanawiałem się nad cenami poszczególnych modeli Pa od Korga. Modele Pa 300 i Pa 600 uważam za rozsądnie wycenione a różnica pomiędzy nimi według mnie jest warta tego dodatkowego tysiaka. Jednak kolejny model ( Pa 900) jest już droższy od Pa 600 o ok. 3 tysiące. Hmm... bez wątpienia Pa 900 jest bardziej zaawansowanym instrumentem i brzmi lepiej, dodatkowo ma chociażby TC Helicon więc musi być wyraźnie droższy od Pa 600 ale aż o 3 tys ? ! Nadal mamy tylko 61 klawiszy. Pomyślałem sobie że to zabieg logistyczny, a ta różnica w cenie pozwala na wprowadzenie jeszcze jednego instrumentu (np Pa 700) z ceną gdzieś pomiędzy. Takich planów oczywiście nie znam, jednak ok 7 tysięcy za Pa 900 to według mnie za dużo. Wyżej jest Pa3x Le z 76 klawiszową klawiaturą który wyceniony jest obecnie na 9 tysięcy. No cóż...ktoś, kto rozważa zakup któregoś z Pa do domu, po analizie cen może dojść do następujących wniosków: Za cenę Pa3x Le można mieć Pa 600 + np Yamahę MOXF6 i jeszcze trochę zostanie, a za cenę Pa 900 można mieć np Pa 600 + Korga krossa i też jeszcze trochę zostanie. Dlatego według mnie biorąc pod uwagę to, co poszczególne modele oferują, cennik powinien wyglądać następująco: Pa 300 - ok 3000 (tak jak jest) PA 600 - ok 4000 (tak jak jest) PA 900 - 5.500 - 5.800 Pa3x LE max 7.500 ( czyli tyle ile faktycznie kosztuje Pa 900) Nad topowym Pa3x już się nie zastanawiałem A Wy jak myślicie ? Podobnie może też być w przypadku różnych modeli innych firm. RE: Przemyślenia na temat cen instrumentów na przykładzie serii Pa Korga - hammond - 07.04.2015 Całkiem sensownie piszesz, jednak takie analizy mamy w sumie tylko my. Przykład ? Premiera nowego GTA V na PC 179 zł to cena przy klasycznym budżecie 1200zł dla Polaka mocno zaporowa. Niemiec zarabiający 2000 Euro musi za taką grę zapłacić ok 40 Euro. Przykładowa cena za parking w Polsce przy hotelu 15 zł, w Hotelu niemieckim 15 Euro (sprawdzone). Masz sporo racji w tym co napisałeś, ale niestety to jest tak, że za mało zarabiamy. Pa 900 kosztuje 2 tyś Eurasów. Przekładając to na nasze, gdyby kosztował 2 tyś zł, to by Twojego Postu nie było. Smutna rzeczywistość. RE: Przemyślenia na temat cen instrumentów na przykładzie serii Pa Korga - Azzorek - 08.04.2015 Dlatego Panowie pozostaje nam kupować stare dobre syntezatory w przystępnych jeszcze cenach. Skupić się na muzyce i brzmieniu, nie na bajerach i będzie git. Więcej czasu straci się najwyżej na komponowanie lub przygotowanie do występu. Przypomnijcie sobie czasy jak kiedyś brzmiały występy różnych artystów - tragedii nie zauważyłem, a nawet uważam że niekóre z nich były kultowe. Czasami zapominamy jak potężnymi instrumentami dysponujemy. Ja ostatnio bawię się Walforf Rocket - małym analogowym, monofonicznym syntezatorem z przetwornikami cyfrowymi. Jest tu gdzieś na forum link do kawałka który zrobiłem. Komu nie puszczę mówi że fajne i to bez wazeliniarstwa. Kupiłem Rocketa bo był tani (750zł brutto), ale inspiruje mnie cały czas. To właśnie ta inspiracja budzi w nas twórców. Inspirację można czerpać z różnych źródeł. Najłatwiej czerpać ją z nowych brzmień (dlatego ludzie często kupują nowe/stare syntezatory, których nie mieli, lub mieli i wracają). Innym sposobem są podróże, kontakt z inną muzyką, itp. Pozdrawiam, Azz RE: Przemyślenia na temat cen instrumentów na przykładzie serii Pa Korga - kermadec - 12.04.2015 To nie tak Paweł z tymi zarobkami w Niemczech. Przyjęte w Polsce przeliczanie 1€=1PLN jest totalnie bez sensu. Powiedzmy tak: - żywność kosztuje podobnie w PL i D - środki czystości i kosmetyki są tańsze w D Cała reszta jest drastycznie droższa w Niemczech. Tak dla przykładu miesięcznie (z mojego doświadczenia) - OC za samochód: 50€ - prąd w domu jednorodzinnym: 180€ - ogrzewanie: 150€ - komórka: 60€ (podstawowy abonament to 30€) - czynsz: powiedzmy 600€ (mała miejscowość, w dużym mieście tyle kosztuje nieduże mieszkanie) Ogólnie 2500€ miesięcznie starcza na styk dla pięcioosobowej rodziny. Przypominam, że mowa o małym miasteczku. Za te pieniądze w Polsce można już dobrze żyć (no może za wyjątkiem Warszawy) więc nie powielajcie proszę tego przelicznika. Niemcy zarabiają więcej od Polaków, stać ich na więcej ale 1:1 ... Bez przesady . RE: Przemyślenia na temat cen instrumentów na przykładzie serii Pa Korga - hammond - 13.04.2015 Licząc 1:1 to mój czynsz i komórka są droższe. Żyje w małym mieście W Lidliu niemieckim i polskim ceny bardzo podobne Zobacz ile żelki Haribo kosztują w niemieckim Lidliu a ile u nas U nas droższe! https://onlineshop.haribo.com/haribo/fruchtgummi/ JA OC płacę 450zł więc podobnie:-) Skoro 2500 Euro wystarcza jednej rodzinie, a w Thomanie za 2 tyś kupisz PA900, to nadal mają taniej, skoro z miesięcznej pensji jest ich stać. U nas niestety nie kupisz za tyle. Bo musisz zarabiać 7500zł, aby go kupić. Rozumiem, Twoje argumenty, ale u nas połowę pensji (zarabiając 1500zł) tracisz na jedzenie i mieszkanie o ile go nie wynajmujesz, a samochód lepiej aby się nie zepsuł RE: Przemyślenia na temat cen instrumentów na przykładzie serii Pa Korga - witold.kółko - 13.05.2015 "Za cenę Pa3x Le można mieć Pa 600 + np Yamahę MOXF6 i jeszcze trochę zostanie, a za cenę Pa 900 można mieć np Pa 600 + Korga krossa i też jeszcze trochę zostanie." Często zadaję sobie pytanie - do czego jest komu potrzebny dodatkowo syntezator/stacja robocza, jeśli ma odpalać podkłady. Pal licho, jesli jedzie z tzw. łapy (bo przecież można zapuścić gotowca), ale kupować Pa600 i dodawać serię motif (chociaż techicznie MOXF6 to inny instrument - kupę roboty w kształtowaniu brzmień robią przecież inserty), to tak jakby podłączać strata marki Sounder pod ścianę Marshalli. Mariaż takich instrumentów musiałby być przemyślany, stworzony w jakimś szczególnym celu - imho. Nie to, żebym się miał zamiar wymądrzać, ale czy na prawdę zdarzają się takie połączenia na scenie? No i witam oczywiście. Mam nadzieję trochę podyskutować, trzeba kiedyś wyjść do ludzi, nawet jeśli tylko przez internet |