Muzykuj.com Forum
Streichfett - Wersja do druku

+- Muzykuj.com Forum (https://forum.muzykuj.com)
+-- Dział: Syntezatory (https://forum.muzykuj.com/forumdisplay.php?fid=23)
+--- Dział: WALDORF (https://forum.muzykuj.com/forumdisplay.php?fid=181)
+---- Dział: Pozostałe (https://forum.muzykuj.com/forumdisplay.php?fid=185)
+---- Wątek: Streichfett (/showthread.php?tid=784)



Streichfett - Azzorek - 21.04.2015

Dzisiaj przyszedł mój Streichfett. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Troszkę estetyka boków gorsza od Rocketa (chyba niedoskonałości formy plastiku, albo takie tworzywo), widać malutkie poprzeczne bruzdy przy krawędzi na narożach. Ktoś inny by na to nie zwrócił uwagi, ale ja jestem menda Tongue .

Co do testu tak na szybko.
Reverb może na prawdę długo wybrzmiewać (zależy od ustawienia pokrętła). W sekcji "string" przy dużym reverbie słychać cichy szum, który zanika z ostatnimi tonami dźwięku pogłosu - to chyba kwestia przetworników, albo procesora efektów. W sekcji synth tego nie ma.

Patent z płynną regulacją "udziału" w dźwięku sekcji string i synth jest super. To daje na prawdę duże możliwości.
Moduł jest oczywiście polifoniczny ze względu na stringi (128 głosów), jednak sekcja synth też nie jest pod tym względem ograniczona - duży plus.

Streichfett ma też wyjście stereo (Rocket ma mono), co przy tej polifonii jest zrozumiałe.

W porównaniu do Rocketa mamy nowość - możliwość zapisu naszych ustawień. Mamy przełącznik trój pozycyjny A,B i C. W każdym położeniu (banku) mamy do zapisu cztery osobne wykręcone barwy - razem 12. Może to być String, Synth lub String+Synth. Nieźle. Coś takiego przydałoby się w Rokecie, gdzie dosłownie robiłem zdjęcia pulpitu smartfonem jeśli wykręciłem coś fajnego Big Grin .

Gwarancja (dwuletnia producenta) może być przedłużona po zarejestrowaniu u polskiego dystrybutora (Audiostacja) o rok. Razem mamy zatem trzy lata (najpierw dwa producenta, później rok w Audiostacji). Tak samo było też z Rocketem z czego w obu przypadkach skorzystałem.

Wracam do testów, postaram się zrobić jakiś numer/demo z możliwościami sprzętu tak jak przy Rokecie. Skoncentruję się na barwach.

Pozdrawiam,

Azz


RE: Streichfett - hammond - 27.04.2015

Widze, że twoje instrumentarium rośnie imponująco. GratulacjeSmile


RE: Streichfett - Azzorek - 28.04.2015

Wiesz, Streichfett jest mały, dlatego po odsłuchaniu na necie zdecydowałem sie na zakup. Poza tym Rocket bardzo przypadł mi do gustu, to bardzo wdzięczne syntezatory dla początkujących w świecie tworzenia barw analogowych. Wykręcanie nowych barw jest łatwe (wszystko pod ręką) i daje dużo frajdy. Pomysły na numer same przychodzą. Cieszę się, że wykręcone barwy synth na Streichfett różnią się od tych z Rocketa. Inny jest sposób ich powstawania i to jest fajne. Oba syntezatory mogą się wzajemnie uzupełniać.

Numer prawie skończony. Jestem teraz w delegacji, więc dokończę po powrocie. Wszystkie dźwięki oprócz perkusji są ze Streichfett'a.

Pozdrawiam

Azz


RE: Streichfett - hammond - 29.04.2015

Jak możesz to zapodaj ten kawałek Smile


RE: Streichfett - zygmunt - 29.04.2015

Też czekam z niecierpliwością na demo, jak i opinie innych osób, które zakupiły to "pudełeczko".
Cena z jednej strony niewielka, ale czy warto ?


RE: Streichfett - Azzorek - 30.04.2015

Co prawda nie wróciłem jeszcze z delegacji, ale że utwór zabrałem ze sobą aby posłuchać co można jeszcze poprawić, wrzucę żebyście odsłuchali. Nie było czasu na mix, bo nawet nie miałem na czym, także bądźcie wyrozumiali Smile .

Krótki opis co się dzieje w utworze. Tytuł mówi sam za siebie. Pod wrażeniem wspaniałej prezentacji na Discovery Science na temat olbrzymich planet gazowych, zrobiłem moją muzyczną interpretację tego co widziałem. Numer jest impresywny w klimatach jakiegoś soundtracku, raczej bez akcentów tanecznych chyba, że do jakiegoś baletu nowoczesnego Smile .

Wszystko co słyszycie (oprócz perkusji - Alesis SR18) to Waldorf Streichfett. Żadnych VSTi, żadnych FX z komputera lub miksera. Cały reverb jest z Waldorfa. Jedyny zabieg efektowy, to krótka zabawa z przejściem na kanałach lewy-prawy na samym początku utworu i pod jego koniec w tle. Koniecznie słuchajcie na porządnych słuchawkach, aby wychwycić wszystkie smaczki. Jak słuchałem tego w służbówce podczas jazdy to dostałem kociej mordy - także na byle czym nie polecam. Jakość MP3 to 128kB - ok 7MB, oryginalny Wave zajmuje 68MB także brzmi zdecydowanie lepiej.

Cały aranż robiłem jak zwykle w Logic Pro na Maku. Na pewno będę dopieszczał miks, ale muszę mieć spokój i trochę czasu. Podczas nagrywania sporo bawiłem się gałami na Streichfett'cie co pozwoliło mi uzyskać w czasie rzeczywistym super efekty. Nie do zrobienia na MIDI.

Sugestie i wrażenia z odsłuchu mile widziane.

In the core of the gas giant _ by Azz

Pozdrawiam,

Azz


RE: Streichfett - zygmunt - 01.05.2015

Bajeczny jest ten streichfett. Dorastam coraz bardziej do decyzji zakupu. Tak tylko się zastanawiam, czy choc brzmienie jest piękne, to czy po wykorzystaniu go w kilku utworach, po prostu się nie znudzi i zostanie kolejne pudełko na biurku?


RE: Streichfett - Azzorek - 01.05.2015

Kombinacji tworzenia barw jest sporo. Tutaj raczej istotna jest wena twórcza. Na Streichfecie można robić muzę w różnych klimatach. Poza tym..., zawsze można dołożyć do kompozycji inny syntezator Smile .

Pozdrawiam

Azz


RE: Streichfett - zygmunt - 25.06.2015

No i się zdecydowałem i mam nadzieję, że nie będę żałował.
Zamówiłem, kupiłem i czekam na dostawę.

Pozdrawiam


RE: Streichfett - Azzorek - 29.06.2015

Myślę, że nie będziesz żałował. Za tą cenę nie kupisz nigdzie takiej maszynki. No i to "Made in Germany" zatem szacun dla firmy, że tak się udało skroić podzespoły w takiej niskiej cenie. Charakter brzmienia nie pokryje ci się z Kurzweilem i to najważniejsze. Sekcja "Synth" też jest bardzo klimatyczna, da ci unikalne brzmienia.
Szkoda, że Waldorf ostatnio nie planuje nic nowego w sprzęcie - głównie VSTi. Wierzę, że zrobią kolejny syntezator - wyczekuję newsów Smile .

Pozdrawiam,

Azz


RE: Streichfett - zygmunt - 01.07.2015

No więc mam :-).
Osłuchany 1000 razy w internecie, w realu na pewno bardziej tłusty (w końcu Straichfett:-) ).
Jak na jedną noc zabawy, mogę strwierdzić, iż "potencjał urządzenia" z jednej strony rzeczywiście szeroki, z drugiej czuć ograniczenia, ale to w końcu bardzo specyficzny instrument.
Podobnie ciekawe brzmienia, można było co prawda wypracować na PC3 lub blofeldzie dokładając zewnętrzne efekty, ale jednak Streichfett ma swój specyficzny "niepodrabialny" klimat, potrafi brzmieć rzeczywiście głęboko i "mięsiście", a do tego kręcenie gałami, to jednak coś innego ( przynajmniej dla mnie ) jak ruszanie myszką po ekranie.
Generalnie, sprzęt trochę niszowy, trochę na pograniczu profesjonalnego instrumentu, z kilkoma rzucającymi się od razu w oczy wadami: brak ON/OFF (mnie to wykańcza), podobno brak kontroli parametru volume przez midi - też dziwadło...
Ale CENA, "grywalność", brzmienie, i to "cóś" sprawia, że instrumencik przypada do serca po jednej nieprzespanej nocy :-).

Teraz szukam sprzętowej maszynki perkusyjnej :-).
Oczywiście ma być tania i fantastyczna :-)

Pozdrawiam


RE: Streichfett - Azzorek - 01.07.2015

Wszystko co napisałeś to prawda. Dla mnie kręcenie gałami to super sprawa - szkoda, że w PC3K są suwaki, a nie tak jak w wersjach LE gały Smile .
Kolejnym bajerem jest możliwość odgrywania na raz dźwięku wykręconego w sekcji synth i tego z sekcji string, oraz precyzyjne określenie gałką ile którego ma być. To daje na prawdę duże możliwości w muzyce elektronicznej i ekspresji podczas gry "na żywo".

Brak przycisku power-on/off też mnie zadziwia, ale już się przyzwyczaiłem. Zresztą w Rockecie jest tak samo Smile .
Co do głośności na MIDI, mnie to kompletnie nie przeszkadza bo nagrywam wszystko w DAWie, a tam nagrane ścieżki z Waldorfa mogę pogłaśniać i ściszać jak mi się podoba.

Co do automatu perkusyjnego, ja wybrałem swego czasu Alesis SR18. Najgorsze jest to, że przed zakupem byłem kompletnie zielony w maszynach perkusyjnych. Dałem posta na forum Instrumenty klawiszowe i zero odzewu. Musiałem obsłuchać dziesiątki filmików i MP3 na YT i różnych portalach aby w końcu dokonać wyboru. Mnie interesowały: spory wybór dźwięków perkusyjnych jak i "gotowców", brzmienia do elektroniki i ergonomiczność podczas obsługi. Zastanawiałem się między Alesis SR16, Alesis SR18 i Akaki XR20. SR16 jest stworzony dla miłośników akustycznych brzmień do gitary czy piana i jak dla mnie ma za mało "gotowców".
Po długich namysłach kupiłem nowego Alesis SR18 (w Polsce można go kupić w sieci Rock'n'Roll) i jestem bardzo zadowolony. Możesz posłuchać mojego dema z Waldorf Rocket w wątku o nim na tym forum. Tam słychać perkusję z Alesis SR18. Jest trochę za bardzo podbita bo nie zwróciłem uwagi, że miałem za czułe wejście podczas nagrywania.

Pozdrawiam,

Azz


RE: Streichfett - Azzorek - 03.07.2015

Przejdźmy do mojego tematu w "Syntezatory/Pozostałe" traktującym o automatach perkusyjnych. Przeczytaj i ewentualnie tam "ciągnijmy dyskusję bo tutaj będzie offtop.

Pozdrawiam,

Azz


RE: Streichfett - kermadec - 22.07.2015

A to ciekawe bo dla mnie i na YT i na żywo Streichfett brzmi mało ciekawie, a przynajmniej nie ma tyle mięsa co stare instrumenty :/. Nie umywa się do 310 Unique, ani do Soliny, ani do String Melody ...
Jedyny plus to to, że można kupić instrument nowy, z gwarancją, z MIDI i procesorem efektów.


RE: Streichfett - zygmunt - 23.07.2015

na pewno nie ma tyle mięsa, co stare instrumenty, ale do plusów poza gwarancją, MIDI i procesorem efektów dołożyłbym jeszcze pamięć ustawień, cenę, mobilność, rozmiary, co w warunkach mieszkaniowych jest sporym atutem :-).


RE: Streichfett - Azzorek - 03.08.2015

Zygmunt, może byś jakieś swoje demko tego Streichfetta udostępnił? Jestem ciekawy jak ty go wykorzystujesz Smile .

Pozdrawiam,

Azz


RE: Streichfett - zygmunt - 04.08.2015

Oj, fajnie :-) demko :-) Czasu zero - nadal jestem w fazie, że jak mam 15 minut to się nim (i innym sprzętem) pobawie i tyle ...
(i myślę o maschine...:-) )


RE: Streichfett - Azzorek - 06.10.2015

Zygmunt, jak tam Streichfett? Coś wymęczyłeś na nim? Pochwal się koledze Smile . Jak wrażenia po dłuższym czasie użytkowania?

Pozdrawiam,

Azz


RE: Streichfett - zygmunt - 07.10.2015

Szczerze mówiąc ostatnio całe instrumentarium stoi niedotykane, a to z powodu zakupu Maschine MK1 i poświęcenia wszystkich wolnych chwil (których jak na lekarstwo) na zgłębianie nowej zabawki - czyli laptop i maschine na kolana plus wygodny fotel :-)
Ale z pewnością Streichfett nie zostanie zapomniany i wróci do pracy :-)

Pozdrawiam


RE: Streichfett - Azzorek - 07.10.2015

No ja myślę Smile .
Czekam na twoje newsy dotyczące Streichfetta Wink

Ja się przymierzam do kolejnego kawałka na Streichfecie. Planuję znowu zrobić wszystko tylko na nim, za wyłączeniem perki.

Pozdrawiam,

Azz


RE: Streichfett - zygmunt - 21.05.2017

Witam po długiej nieobecności.
Zabawa w muzykowanie musiała odejść na dalszy plan.
Ale mam nadzieję, że forum nadal żyje Smile.
Odkurzyłem właśnie mojego Streichfett'a i mam pytanie.
Co zrobić, żeby Streichfett pod Abletonem działał w trybie multitrack?
W instrukcji jest wytłumaczone, jak rozdzielić brzmienie na dwa kanały MIDI (string i solo) oraz co zrobić, aby przejść z powrotem w tryb OMNI (czyli wszyskie kanały 1-16 "grają" to samo).
Czy jest wogóle możliwość stworzenia kilku ścieżek MIDI w abletonie, by każda potrafiła brzmieć inną barwą???
Jeśli tak to jak to osiągnąć ???

Pozdrawiam i liczę na pomocne wskazówki.


RE: Streichfett - Azzorek - 24.05.2017

Na Streichfett tego nie zrobisz. W danej chwili masz tylko jedno ustawienie brzmienia (gały). Można zapisać cztery swoje presety pod dedykowanymi przyciskami w Streichfecie (ale można się co najwyżej między nimi przełączać - na raz nie zagrają).
Jeśli chcesz robić ścieżki na różnych brzmieniach ze Streichfeta, musisz go po prostu samplować do osobnych ścieżek. Kiedy efekt samplowania będzie zadowalający, nagrywasz kolejną ścieżkę itd.

Pozdrawiam,

Azz


RE: Streichfett - zygmunt - 24.05.2017

Dzięki. Tak myślałem.