Jaki kupić keyboard

Klawiaturę PHA-4 w Rolandzie można określić jako cięższą od GHS w Yamasze. Myślę że to plus dla pianisty, PHA-4 pozwala lepiej kontrolować dynamikę, ale nie jest też bez wad, o czym można się przekonać grając w głębszej części klawiatury.
Spróbuję zabawić się w statystyki (oparte tylko na moim przekonaniu ) i zaryzykuję stwierdzenie że na 10 osób ogrywających obie klawiatury, 7 wybierze Rolanda a 3 Yamahę (uwzględniając tylko pracę klawiatury, bez oceny brzmienia)
Przy czym im bardziej zaawansowany pianista, tym bardziej GHS Yamahy będzie nie do zaakceptowania
No ale może akurat Ty należysz do tych 3 na 10 osób którym będzie się dobrze grało na Yamasze.

Tak więc nie da się udzielić takiej odpowiedzi, abyś uzyskał pewność co będzie dla Ciebie lepsze.

Teoretycznie mógłbyś zagrać w ciemno i zamówić FP30, wówczas będziesz zadowolony z posiadania tego Rolanda, jeśli przyjmiesz że nie ma co się zastanawiać czy Yamaha byłaby lepsza.
Jeżeli jednak pod względem brzmienia bardziej podoba Ci się Yamaha, to już nie ma wyjścia i wizyta w sklepie jest konieczna. Dopiero wówczas będziesz mógł się przekonać który instrument bardziej Ciebie przekonuje jako całość (klawiatura +brzmienie )

Z kwestii technicznej powtórzę to o czym wspomniał Pawelsz, że Roland FP30 nie ma wyjść liniowych a jedynie słuchawkowe, więc jeśli chciałbyś podłączyć jakieś zewnętrzne nagłośnienie, to będzie problem. Ale jeżeli będziesz grał tylko w domu, to to wbudowane wystarczy.