Roland Fantom 6 - wątek, worek ;)

Ukazał się soft Rolanda o wdzięcznej nazwie SVZ SAMPLE CONVERTER. Ludziska się cieszą, a ja nie wiem z czego... Możecie mnie oświecić?

To prosty program który konwertuje pliki w formacie Soundfont których nie wczytasz do fantoma bezpośrednio na pliki w formacie SVZ które już do Fantoma wczytasz.
Soundfont-y zawierają cały zestaw sampli przyporządkowanych już do poszczególnych klawiszy czyli taki zbiór sampli i ich keymap więc nie musisz tego robić ręcznie i przypisywać każde Wav do poszczególnego klawisza itp.
Soundfont to bardzo popularny format który czyta większość samplerów itp więc w sieci jest tego dużo. Nazywając taki keymap i sample barwą w soundfont można zapisać cały zestaw barw czyli taki np bank barw (więc zbioru zestawów takich keymap i sampli)
Dzięki temu konwerterowi otwierają się nowe możliwości, bo można użyć np innych konwerterów jak np Chicken System Translator, który chyba czyta wszystkie możliwe formaty samplerów i nie tylko (i konwertuje je na dowolny inny) i przekonwertować je do Soundfont a potem do SVZ i wgrać do Fantoma.
Dzięki temu można np sample w formacie AKAI czy Emu czy Kurzweil czy z Fantoma z serii X przerobić na Soundfont a potem na SVZ i wgrać do nowego Fantoma.

Teraz wyposażając się z dodatkowe konwertery jak Chicken System Translator, Sample Robot, Awave Studio zabawa dopiero się zaczyna

Osobiście posiadam Chicken System Translator i Sample Robot i to mega przydatne programy jak się ma dostęp do sampli do samplerów (a mam im bardzo dużo) w przypadku Translatora bo Sample Robot z kolei służy do automatycznego samplowania dowolnych instrumentów fizycznych i wirtualnych więc możesz sobie zsamplować jakieś piano z Kontakt albo jakiś wirtual Arturii który jeśli pamiętam to kupiłeś chyba Pigments (co potrafią oba znajdziesz zna YT).