A ja sobie w końcu kupiłem...
|
04.07.2018, 10:49,
|
||||
|
RE: A ja sobie w końcu kupiłem...
Pomyślałem sobie że skoro mam na imię Waldek, to Waldorf będzie do mnie pasował
A tak na poważnie to jak zwykle wszystko przez Ryśka Posłał mi filmik z prezentacją padów Blofelda i kilka dni później już go miałem. Jak dotąd nie udało mi się przesłuchać wszystkich brzmień, bo bardzo długo zatrzymuję się na niektórych Cudowny syntezator za nie wygórowaną cenę.Dzięki Rysiek, to był strzał w dziesiątkę !! Już dawno powinienem mieć ten instrument, ale jakoś go przeoczyłem, to znaczy myslałem że jest tylko w wersji bez klawiatury. Dobra, wracam do Waldorfa, jeszcze sporo brzmień mi zostało do przesłuchania |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości