Nord Grand

Cześć Darek - fajnie że się pokazałeś, dawno Cię tu nie było ale cieszę się że jesteś aktywny

i ... (???)

No hej

Wizyta w sklepie trwała zaledwie 20 minut z trzech względów. 1 - jestem w Glasgow przejazdem na lotnisko do Polski razem z rodziną, 2 - bylo bardzo dużo ludzi, co skutkowało ogromnym hałasem rozmów i dźwięków instrumentów i 3 - brak sampla White Grand na pokładzie Norda Grand, czego bardzo mi brakowało do kompletnego poczucia siły tego instrumentu i czego kompletnie nie mogłem zrozumieć, tak więc ogranie Norda Grand uważam za niekompletne i niewystarczające, no ale zawsze to coś.

Ogólnie Nord Grand z punktu siedzenia stołka nie wygląda na wielkiego kloca ale znowu z estetycznego punktu widzenia wygląda jak stage piano klasy Premium a nie płaski parapet jak reszta ich instrumentów. Zwłaszcza górna czerwona powierzchnia instrumentu prezentuje się wyjątkowo pięknie.

Obsługa jest w sumie tak samo prosta jak Norda piano 4. Różnica jest tylko taka, że panel sterowania jest pochylony skośnie a przyciski znajdujące się na panelu, są dość blisko klawiatury, co rzeczywiście może skutkować przypadkowym przyciśnięciem, co i też 2 razy mi się zdarzyło, tak więc przycisk blokady klawiszy jest jak najbardziej potrzebny w tym instrumencie.

Klawiatura ma bardzo przyjemny efekt imitacji kości słoniowej Ivory Touch, bez przesadnej struktury i w dotyku sprawia bardzo miłe wrażenie. Sama klawiatura pracuje cicho jak w klasycznym pianinie cyfrowym w pełnej zabudowie, czego przyczyną jest wbudowana aksamitna taśma tłumiąca hałas klawiszy, czego dotąd nie było w żadnym modelu norda. Akcja klawiatury moim zdaniem jest wystarczająco średnio ciężka, ma wyraźny wymyk a szybkie przebiegi nie stanowią żadnego problemu. Kto zna Kawai ES8, MP7SE czy CN27/37 ten będzie wiedział jak mn.w. ta klawiatura pracuje. Trzeci sensor klawiatury ma bardzo głęboki zakres działania, co skutkuje jego dużą użytecznością.

Porównując klawiatury - obok również stały Nord Piano 4 i Yamaha CP88. Klawiatura w Nord piano 4 była wyraźnie lżejsza a wymyk był zdecydowanie mniej wyczuwalny, nie mówiąc już o dotyku plastiku. Klawiatura Yamahy CP88 też Ivory Touch, ciut cięższa lecz nieznacznie. Różnica w akcji pomiędzy nimi bardziej polega na rodzaju akcji. Mnie Yamahowska filozofia wymyku zdecydowanie nie odpowiada.

O brzmieniach nie będę nic pisał, bo na pokładzie Norda Grand były te, które każdy użytkownik norda już dawno zna (Royal Grand 3D, Amber Upright, itp). Na uwagę jednak zasługuje funkcja Timbre i ustawienia koloru brzmienia (dark, medium i bright), które wyraźnie różnią się od siebie.

To tyle na pierwszy raz. Muszę go ograć przynajmniej jeszcze raz ale w pełnej ciszy i z brzmieniem White Grand na pokładzie.

P.S. Jest wreszcie prezentacja Bonners:
https://youtu.be/UBqA8eYzPLc