Nowy klawisz z małym domowym studiem

Witajcie proszę o sugestię i rady a propo mojego rozumowania obecnej ery muzycznej.
Przymierzam się od roku do zakupu nowego klawisza z klawiaturą 88. Gram na pianinie->keyboardzie Yamaha dgx 620 od 7 roku życia (teraz 32). Pianino zostało w domu rodzinnym, a dgx sie sypie (ma 11 lat), klawiatura ma na 3 klawiszach mechaniczne uszkodzenia - haczą się podczas grania o inne klawisze i czasami są przebicia głośności 2 klawiszów - to chyba elektronika. Chcialbym wykorzystać stary keyboard jako klawiaturę sterującą do dzwięków VST.
W związku z powyższym potrzebuje nowego półprofesjonalnego syntezatora/worstation typu roland fa 08, Modx8. roland rd2000 lub inne (propozycje)
Do tego wkręciłem się w Daw, który chciałbym kupić. Testowałem, najbardziej są mi przyjazne Cubase, Ableton (prawdopodobnie wybiorę ten drugi ze względu na tryb seesion view). Loopowanie bardzo mnie zainspirowało. Stąd wymyśliłem, że zrobie sobie mini produkcje dla potrzeb własnych, taki BoX 2 klawisze + Pady. Tutaj ze względu na funkcjonalność myślę o PUSH2. Chciałbym mieć to tak zestawione abym mógł odgrywać live akty bez klikania myszką etc. Wszystko od podstaw - ewentualne sample na padach
Mam problem z wyborem finalnego sprzętu, nie wiem w jakie programy VST zainwestowac. Czy wystarczy mi wesja Ableton Suite? Czy może wersja lite i zestaw programów typu Native Instruments Komplete, keyscape, Arturia?
Ważne pytanie. CO jest lepsze: VST czy dźwięk z jakiegoś klawisza za 5000-9000 zł? Przepraszam jestem nie w temacie.
Do tego oczywiście nagłośnienie(monitory?), słuchawki, mikrofon do nagrywania delikatnych wokalów, partii bongosów i innych szmerów.
Pomieszczenie, niezaadaptowane jest to duży salon 5m/10m i tak raczej będzie musiało być (chyba że zrobię jaką ściankę działową).
Całkowity koszt do 15000zł