Stage piano do 4000 zł

Witaj.
Nie łatwo pogodzić wszystkie Twoje wymagania. Instrument na scene dobrze żeby nie był za ciężki, z drugiej strony dobre klawiatury z racji rozbudowanego mechanizmu muszą swoje ważyć. Budżet również ogranicza wybór. Mając duże wymagania od klawiatury i brzmienia zapewne z żadnej propozycji z tego przedziału cenowego nie będziesz w pełni zadowolony.
Moja pierwsza propozycja to Kurzweil Sp6. Patrzyłem na ceny i trochę przekraczają budżet ale może dałoby się ponegocjować cenę ze sklepem aby osiągnąć cenę bardzo bliską 4 tys.
W Sp6 masz bardzo duży wybór brzmień, barwa fortepianu lepsza od tej w Kurzweilu MPS. W MPS zastosowana jest dość leciwa już próbka fortepianu. Sp6 jest też w miarę lekki, ma też panel zaprojektowany do pracy na scenie, czyli mamy łatwy podział klawiatury czy nakładanie brzmień na siebie lub szybki dostęp do wybranych brzmień.

Propozycja druga to Roland Juno Ds88. Instrument nieco tańszy więc tu mieścimy się w budżecie. Roland oferuje podobną funkcjonalność co Kurzweil. Porównując dwie najważniejsze kwestie, to klawiaturę Rolanda teoretycznie należy ocenić wyżej od tej z Kurzweila. Piszę "teoretycznie" ponieważ to są zawsze indywidualne odczucia i parę osób tu na forum się wypowiadało, że na tej z Sp6 grało się całkiem przyjemnie. Więc nic nie zastąpi wizyty w sklepie aby się samemu przekonać. Brzmienie fortepianu jak i pozostałe brzmienia oceniam jako gorsze od tych w Kurzweilu. 
Posłuchaj prezentacji obu na Youtube a osobiste ogranie instrumentów przed zakupem uważam za konieczne.

Co do propozycji wspomnianych przez Ciebie Kurzweil MPS nawet nie jestem pewien czy jest jeszcze produkowany. Widziałem jednego w sklepie ale stoi tam już od bardzo dawna i na pewno jest to pretekst aby porządnie zbić cenę. Szczególnie warte uwagi są MPS 10/20 z literką "F". Mają lepszą klawiaturę. ( "F" to Fatar, uznany producent klawiatur)
Brzmienie fortepianu jak wspomniałem wcześniej oparte na starej próbce. Gdyby trafiła się bardzo dobra cena, to wówczas MPS10F lub 20F wart jest rozważenia.
Co do Korga D1 to mam wątpliwości do jakiej kategorii zakwalifikować ten instrument. Niby to pianino cyfrowe ale nie ma wbudowanych głośnikôw, co sugeruje przeznaczenie na scenę. Jednak mała ilość brzmień ( kilkanaście, omawiane powyżej mają ich po kilkaset) oraz panel z obsługą charakterystyczną raczej dla pianin cyfrowych powodują, że jakoś nie widzę tego instrumentu na scenie w zespole muzycznym. Waga również nie mała - 16 kg.