Pianino cyfrowe jako uzupełnienie akustycznego
|
11.03.2014, 19:21,
|
||||
|
RE: Pianino cyfrowe jako uzupełnienie akustycznego
W Pasji nie ma Kurzweila- tak jak już pisałem mogą sprowadzić jeśli chcę kupić, a naprawdę szkoda, bo to może być ciekawy instrument.
Wygląda na to, że jeśli się nie pofatyguję do Krakowa (siedziba dystrybutora) to nie sprawdzę. Wracając do pozostałych pianin. Ograłem tego sporo i jak ktoś już napisał najlepszym wyznacznikiem, czy instrument jest wart uwagi, będą palce i uszy Niestety w przypadku tańszych cyfrówek nie można się spodziewać cudów. Sądziłem że pierwszym instrumentem, który namiesza będzie roland f 20. Jak się okazało - dane na papierze to tylko obietnice. Nie twierdzę, że to złe piano, ale jeśli Super Natural Piano ma brzmieć tak, to ja pasuje. Pomyślałem, że może model wyższy FP50 rozwieje wątpliwości - ale też nie. Jak czytałem w jednym z testów fp50 jest świetne i f 20 jest jak fp50 (pod względem piana i klawiatury) i niestety to racja. Oba pianina brzmią na słuchawkach (sennheiser hd 598) płasko w środku. Nisko również płasko tylko wysokie tony są ok. Takie trochę plastikowe brzmienie. Do ogrania instrumentu z reguły używam tych samych utworów. Dla mnie jednym z najlepszych, który odsłania możliwości pianina cyfrowego jest preludium c-moll Chopina. Na Rolandzie płasko. Jakbym słuchał dźwięku z głośników przykrytych grubym kocem - przypominam, że odsłuchiwałem na słuchawkach niezłej jakości Marsz z sonaty b-moll - płasko - plastikowo. Klawiatura w Rolandzie ok - mnie nie zachwyca, ale jest niezła. Co do faktury, to mi nie przypadła do gustu - mam wrażenie jakbym grał z palcami, które się kleją. Inne pianina z podobną fakturą np KAwai nie mają takiego efektu. Trochę o Kawai. Kawai ES 100 to niezłe piano - brzmi soczyście w porównaniu z Rolandem, a cena poniżej 3000. Klawiatura bardzo przypomina moją Yamahę akustyczną. Ma się wrażenie, że ten dźwięk naprawdę się kontroluje. Dół jest świetny- czasami zapominałem, że słucham cyfrowego Na razie z Kawai w stolicy jest problem (oczekiwanie na dostawę dystrybutora - dystrybutor - oczekiwanie na dostawę z fabryki ). Jeden model, który udało mi się ograć był wystawowy i jak się od razu dowiedziałem, już zarezerwowany. O ile nie poszczęści mi się z Kurzweilem, który mnie nieco zainteresował, to zwycięzcą pianin cyfrowych poniżej 4000 PLN jest Kawai ES 100. (Nie chciałem pisać poniżej 5000, żeby nie narazić się komuś ) Dziękuję wszystkim za odpowiedź. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Podobne wątki… | |||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post | |
Pianino cyfrowe na początek | iskierkowo3@gmail.com | 3 | 533 |
15.02.2024, 21:38 Ostatni post: Valtari |
|
Pianino cyfrowe no name | smallhill | 2 | 398 |
01.12.2023, 00:31 Ostatni post: Valtari |
|
Pianino cyfrowe do 5000-5500 | Evcia80 | 5 | 804 |
21.11.2023, 19:13 Ostatni post: klezmer_stg |
|
Pianino cyfrowe dla dziecka... | toniq | 17 | 9,909 |
25.04.2023, 09:50 Ostatni post: tata |
|
Które pianino cyfrowe. | clavia | 3 | 1,118 |
12.04.2023, 00:24 Ostatni post: clavia |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości