Jakie panini cyfrowe?

Hej, przymierzam się do zakupu pianina cyfrowego. 
Nie będzie to moje pierwsze panino, kiedyś amatorsko grałem na pianinie Roland RP301, ale sprzedałem go i teraz wracam po wielu latach.
Nic już nie pamiętam więc traktuję siebie jako początkującego i zaczynam naukę od początku.
 
Szukam czegoś w cenie +/-4000zł. Nie mam jakichś specjalnych wymagań, zależy mi głównie na tym, żeby ładnie grało. Pianino nie musi mieć jakichs dodatkowych dźwięków, zależy mi tylko na dźwięku pianina. Chce również żeby pianino było zabudowane - będzie także pełniło funkcje ozdoby w salonie.

Trochę szperalem po internecie i dobrze opiniowana wydaje się być Yamaha 145. Z kolei byłem dziś w sklepie muzycznym i polecano mi Korga C1, a odradzano Yamahę. 

Możecie coś doradzić? Z góry dziękuję za odpowiedzi

Hej, przymierzam się do zakupu pianina cyfrowego. 
Nie będzie to moje pierwsze panino, kiedyś amatorsko grałem na pianinie Roland RP301, ale sprzedałem go i teraz wracam po wielu latach.
Nic już nie pamiętam więc traktuję siebie jako początkującego i zaczynam naukę od początku.
 
Szukam czegoś w cenie +/-4000zł. Nie mam jakichś specjalnych wymagań, zależy mi głównie na tym, żeby ładnie grało. Pianino nie musi mieć jakichs dodatkowych dźwięków, zależy mi tylko na dźwięku pianina. Chce również żeby pianino było zabudowane - będzie także pełniło funkcje ozdoby w salonie.

Trochę szperalem po internecie i dobrze opiniowana wydaje się być Yamaha 145. Z kolei byłem dziś w sklepie muzycznym i polecano mi Korga C1, a odradzano Yamahę. 

Możecie coś doradzić? Z góry dziękuję za odpowiedzi

Korg będzie mizerną ozdobą salonu. Nie jest atrakcyjny zarówno zamknięty, jak i otwarty. Dla mnie odpadał ze względu na panel użytkownika. Guzików tam jak w keyboardzie. Trudno doradzać, bo każdy oczekuje czego innego. Jeżeli salon muzyczny masz w miarę niedaleko to polecam podjechać i pograć, podotykać, posłuchać jakie ma nagłośnienie etc.

Jakie masz wspomnienia z Rolanda RP 301? Może to być punkt wyjścia do tego czego szukać. Co Ci odpowiadało, a co mniej?

Ze względu na klawiaturę wybrałbym z tych dwóch pianin Korga. Jeśli porównywalibyśmy Yamahę z wyższej serii czyli YDP-165, wybór byłby trudniejszy. Brzmią zupełnie inaczej, kwestia gustu.

+/- 4000 tzn. ile plus ?

Kawai KDP120 ma przyjemną miękką klawiaturę, niestety nie ma rezonansu współalikwotowego (String Resonance). Pytanie czy ten efekt jest dla Ciebie istotny.
Możemy iść w górę z budżetem w stronę instrumentów Kawai CN29, wspomnianej Yamahy YDP-165.

Yamahy YDP-145 i YDP-165 występują też w obudowach kompaktowych jak ten Korg. Modele YDP-S35 i YDP-S55.

Z Rolanda byłem bardzo zadowolony i żałuję, że go sprzedałem. Nie ukrywam natomiast, że chciałbym teraz spróbować czegoś innego.

Obejrzałem wiele filmików w internecie i póki co Kawai120 jest moim faworytem. Podobają mi się takie miekkie i  basowe dźwięki - podobnie jak bylo w Rolandzie.
Co do efektu String, szkoda, że go nie ma bo dość często go używałem, ale pewnie bym się obył.

Kiedyś wiele nagrywałem i zależy mi na tym, aby pianino miało możliwość łatwego nagrywania, zapisywania i zgrywania materiału na komputer. W Rolandzie było to dość trudne, ale teraz raczej każde nowe pianino ma te możliwość?

Wklejam pare moich amatorskich nagrań
https://youtu.be/1_E8O81tlT8
https://youtu.be/cYH7KbDESVM
Teraz juz nic z tego nie pamiętam, będę uczyć się od początku..

Z Rolanda byłem bardzo zadowolony i żałuję, że go sprzedałem. Nie ukrywam natomiast, że chciałbym teraz spróbować czegoś innego.

Obejrzałem wiele filmików w internecie i póki co Kawai120 jest moim faworytem. Podobają mi się takie miekkie i  basowe dźwięki - podobnie jak bylo w Rolandzie.
Co do efektu String, szkoda, że go nie ma bo dość często go używałem, ale pewnie bym się obył.

Kiedyś wiele nagrywałem i zależy mi na tym, aby pianino miało możliwość łatwego nagrywania, zapisywania i zgrywania materiału na komputer. W Rolandzie było to dość trudne, ale teraz raczej każde nowe pianino ma te możliwość?

Wklejam pare moich amatorskich nagrań
https://youtu.be/1_E8O81tlT8
https://youtu.be/cYH7KbDESVM
Teraz juz nic z tego nie pamiętam, będę uczyć się od początku..

Zastanawiam się czy masz na myśli ten sam String co i ja. Mam na myśli taki efekt 
https://youtu.be/UuVoV6S12KY?t=27
https://youtu.be/c2VHVjHxvq0?t=120

Natomiast jak najbardziej Kawai umożliwia nałożenie choćby smyczków na fortepian, czy ogólnie łączenie dwóch brzmień 
https://youtu.be/TpF7ugu0Eeo?t=769

Okej w takim razie źle Cię zrozumiałem hehe ;D a zatem nie ma to dla mnie żadnego problemu.

Póki co stawiam na Kawai. Po świętach postaram się ograć parę modeli w sklepach muzycznych w miarę dostępności.

Podobają mi się również te kompaktowe modele Yamaha S55. Może będę miał przyjemność zobaczyć jak to realnie wygląda, bo jeśli chodzi o dźwięk to wypadają bardzo ciekawie z tego co usłyszałem w internecie. Ale jeśli chodzi o cenę to już duża różnica.
Myślicie, że jest sens dopłacać do ydp-165/S55?

Okej w takim razie źle Cię zrozumiałem hehe ;D a zatem nie ma to dla mnie żadnego problemu.

Póki co stawiam na Kawai. Po świętach postaram się ograć parę modeli w sklepach muzycznych w miarę dostępności.

Podobają mi się również te kompaktowe modele Yamaha S55. Może będę miał przyjemność zobaczyć jak to realnie wygląda, bo jeśli chodzi o dźwięk to wypadają bardzo ciekawie z tego co usłyszałem w internecie. Ale jeśli chodzi o cenę to już duża różnica.
Myślicie, że jest sens dopłacać do ydp-165/S55?

Ja uważam, że warto dopłacić do tych droższych jeśli decydowałbyś się na którąś Yamahę, ale najlepiej jak ocenisz to sam w sklepie. Chodzi o pracę klawiatury - na początku i na końcu widocznej części klawiszy, oraz łatwość (bądź trudność) szybkiego powtarzania tego samego dźwięku. Zależy to od samego mechanizmu w klawiaturze oraz liczby czujników, mogą być dwa albo trzy. Ten trzeci środkowy czujnik pozwala na zagranie danego dźwięku ponownie bez stłumienia dźwięku wybrzmiewającego i bez całkowitego zwolnienia klawisza "do samej góry". 
Dźwięk jaki usłyszałeś w Internecie usłyszysz w sklepie na słuchawkach. Inną sprawą jest dźwięk wbudowanego w pianino nagłośnienia. Tutaj już jedynie wizyta w sklepie da Ci obraz tego jak co brzmi.

Dzięki wielkie za wszelkie porady. Teraz nie pozostaje mi nic innego jak przetestowanie tych sprzętów w sklepie (o ile będą na stanie).

Podglądałem sporo filmików i dochodzę do wniosku, że Yamaha chyba nie jest dla mnie. Mam wrażenie, że ten dźwięk jest hmm.. zbyt czysty? plastikowy?

Kawai i Korg podchodzą pod moje gusta. Kawai CN29 też fajnie brzmi, ale cena już mocno idzie do góry.

No nic.. czeka mnie ciężki orzech do zgryzienia ;D

Niestety zwiedziłem wszystkie sklepy muzyczne w moim mieście i miałem przyjemność przetestować jedynie dwa modele, którymi się interesowałem - Yamaha 145 i Korg C1. Korg zupełnie nie dla mnie, klawiatura wydaje się bardzo plastikowa i śliska. Yamaha mile zaskoczenie. Pod względem klawiatury i dźwięku, bardzo mi się podobało.

Natomiast w dalszym ciągu nie mam porównania do innych modeli
Jesteście w stanie wskazać różnice lub czego mogę się spodziewać porównując tą Yamahę do modelu 165, bądź Kawaia 120? 

Chce jeszcze zapytać, czy polecacie jakieś aplikacje na androida do nauki gry? A być może dedykowana aplikacja Kawai ma możliwość nauki? Z tego co widziałem to chyba aplikacja Rolanda to oferuje 

Dzięki